Znacie na pewno to hasło: „bawiąc, uczyć”, prawda? No, nie da
się ukryć, że chociaż taki model nauki
wymyślono już dobrych
kilka stuleci temu, to jednak jest on niezwykle skuteczny. Nie dziwi
chyba nikogo, że dzieci najlepiej właśnie uczą się wtedy, gdy
nauka wcale nie przypomina siedzenia w ławce szkolnej przez
kilkadziesiąt minut i słuchania monotonnego głosu nauczyciela...
Dlatego też zwłaszcza dzieci w wieku przedszkolnym najlepiej
przyswajają sobie nową wiedzę wówczas, gdy mogą się tym samym
bawić z rówieśnikami. Zadaniem nauczyciela przedszkolnego jest
takie prowadzenie nauki, aby skupić na siebie uwagę dziecka –
wiadomo przecież, że małe dzieci mają bardzo niski poziom
koncentracji. A można to zrobić tylko wtedy, gdy nauka przypomina
zabawę właśnie.
Jest oczywiście wiele sposobów na to i metod nauczania, które
pozwalają osiągnąć odpowiedni rezultat. Na tym blogu postaram się
je wszystkie opisać. Zapraszam bardzo serdecznie do lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz